Zastanowiłam się, po czym kiwnęłam głową.
- Ja tam nic nie czuję, pijąc alkohol. Dla mnie to taki... Soczek. - zaśmiałam się. - Jeste wampajrem, więc cóż... - wzruszyłam ramionami, po czym znów się uśmiechnęłam, odgarniając włosy z twarzy i wciskając je pod rondo melonika dłonią odzianą w czarną rękawiczkę bez palców.
- Ah, właśnie. To jest moja siostra, tak jakby co. - machnęłam rękami w stronę Alex. - Pijak pospolity.