1
- Grudzień 22, 2024, 15:31:55
- Witamy, Gość
Aktualności:
Forum SMF zostało uruchomione!
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Strony: [1] 2
2
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Marzec 02, 2015, 15:12:44 »
Ból złamanego kości dawał o sobie znać coraz bardziej, toteż spojrzałam na Carry'ego i Lolę.
- Wybaczcie, ale chyba muszę wstąpić do szpitala. - uniosłam dłoń wyżej, żeby pokazać obrzęk wokół palca. Byłam przyzwyczajona do wszelakich złamań, ale zazwyczaj siedziała ze mną siostra. Znieruchomiałam. Właśnie, gdzie ja zgubiłam Colette?
- Wybaczcie, ale chyba muszę wstąpić do szpitala. - uniosłam dłoń wyżej, żeby pokazać obrzęk wokół palca. Byłam przyzwyczajona do wszelakich złamań, ale zazwyczaj siedziała ze mną siostra. Znieruchomiałam. Właśnie, gdzie ja zgubiłam Colette?
4
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 24, 2015, 14:47:07 »
- Fajne imię. - uśmiechnęłam się, niemal zapominając, że jeszcze chwilę wcześniej mało nie dostałam zawału na widok gadajacego wilka. Znaczy, plumkającego wylka.
5
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 23, 2015, 12:17:25 »
- Ehm, właśnie, wciąż nie wiem, jak się nazywasz. - zwróciłam się do wadery, jednocześnie oddając szalik facetowi.
6
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 21:07:34 »
Uśmiechnęłam się triumfalnie i pogładziłam szalik.
- Mój, he he.
- Mój, he he.
8
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:47:58 »
- Okay. - przewiesiłam sobie płaszcz przez ramię, a szalik zamotałam wokół własnej szyi. - Pasuje do mojej czapki. - mruknęłam i uśmiechnęłam się lekko. - Rekwiruję. Ehm... Jestem Shereena. Sher. Sherlock.
9
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:35:21 »
- Yhm... - rozejrzałam się, dostrzegłam płaszcz i podałam mu razem z szalem. - Pomóc ci wstać? - w ostateczności może ta biała wadera pomoże mnie się pozbierać, jak mi coś strzeli.
10
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:16:57 »
- Ehm... Pomóc ci jakoś? - uniosłam lekko brwi. Jakoś mi nie wyglądało, żeby wszystko było z nim w porządku.
11
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:07:46 »
- Nie, dzięki... - z językiem między zębami, uważając, by się nie potknąć, ruszyłam w kierunku Carry'ego, jak go nazwała biała wilczyca. - Jestem Shereena, ale mów mi Sher. Albo Sherlock. - powiedziałam do wadery, wciąż idąc. Dotarłam do faceta i kucnęłam przy nim. - Hej... Wszystko okay?
12
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 20:00:38 »
- To nie jest przyprawa? - mruknęłam, myśląc tylko sobie znanym torem. - Ehm, może chodźmy mu pomóc, co? - wstałam ostrożnie i ruszyłam w kierunku faceta.
13
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 19:44:12 »
- Ale... Jak ty możesz mówić? - wpatrywałam się w waderę jak w Boga, wracając do, tak w miarę, ludzkiego języka. Jednocześnie z boku mignęło mi coś, jakiś ruch, jakby w miejscu, gdzie siedział szklany dinozaur. Po dłuższej chwili gapienia się na wilka, zwróciłam z wahaniem wzrok na pterodaktyla. Którego już tam nie było. Wytężyłam wzrok. Czy tam leży jakiś facet? Przyjrzałam się ponownie waderze. Ona ma lepszy wzrok niż ja... A skoro nie gryzie...
- Hej, a widzisz może, co tam się dzieje? - wskazałam wolną ręką, drugą tuląc do siebie, żeby nie urazić złamanego palca. - Dałabym głowę, że tam był jeden z tych dziwnych dinozaurów. Hm... Nie ma to jak rozprawiać o dinozaurach z gadającym wilkiem. - zaśmiałam się nieco nerwowo.
- Hej, a widzisz może, co tam się dzieje? - wskazałam wolną ręką, drugą tuląc do siebie, żeby nie urazić złamanego palca. - Dałabym głowę, że tam był jeden z tych dziwnych dinozaurów. Hm... Nie ma to jak rozprawiać o dinozaurach z gadającym wilkiem. - zaśmiałam się nieco nerwowo.
14
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 22, 2015, 15:01:48 »
- Oh God! - podskoczyłam, lądując wśród traw. Poczułam nikły, ale rosnący ból w małym palcu prawej dłoni, oczy wywinęły mi się białkami do góry i błysnęły błękitem. Po chwili zamrugałam, jęknęłam cicho, a oczy wróciły mi na swoje miejsca (wiadomo o co chodzi ;^;). Spojrzałam na białego wilka z niejakim przerażeniem.
- Jak... Co... Plumkający wylk? - zająknęłam się, automatycznie mówiąc tylko sobie i Colette znanym 'językiem'. - Uuk... Ciag, wsio okay.
- Jak... Co... Plumkający wylk? - zająknęłam się, automatycznie mówiąc tylko sobie i Colette znanym 'językiem'. - Uuk... Ciag, wsio okay.
15
Łąka / Odp: Wielka łąka
« dnia: Luty 16, 2015, 15:53:03 »
Zobaczyłam lądujące połyskliwe stworzenie. Przyjrzałam mu się, zbliżając się nieco i starannie stawiając dłonie i stopy na nierównym terenie. To był chyba jakiś ptak. Alebo raczej dinozaur. Coś jak pterodaktyl czy pterodon, nigdy nie umiałam tego rozróżnić. Wytężyłam wzrok. On był szklany? Szkło to taki kruchy materiał... Tak jak moje kości. On, ten pterodaktyl, i ja, mamy dużo wspólnego. Ale on może z wyglądu był taki... Taki nietrwały. Na pewno te szpony, ten dziób, ten ogon - są jak zbudowane z diamentu. To trochę podobne do mnie. Tyle, że ze mną jest na odwrót. Choćbym nie wiem jak wydawała się silna, złamać mnie może najlżejszy podmuch.
Strony: [1] 2